Bardzo fajna seria , spodziewałem się wygłupów w stylu The Grand Tour .
Okazało się miłe zaskoczenie Jeremy Clarkson jest naprawdę spoko Gościem. . polecam całą serię . "How Hard Can It Be"
Cholera, mam nadzieję, że zrobią przynajmniej 2 sezon.
I mniejsza z Jeremym, Gerald rządzi, choć zrozumiałem może ze 2 zdania z wszystkiego co powiedział :D
Gerald spoko, natomiast mi zaimponował Kaleb - koleżka twardo stąpający po ziemi, ma w dupie kim jest Clarkson i wali mu prawdę prosto w oczy. Mega pozytywny koleżka :)