Film mocno mnie rozczarowal. Sadzilem ze zobacze jakies interesujace wyjasnienie powstania potwora Sadako a zobaczylem totalny badziew, ktory pokazuja beznadziejnie glupia moim zdaniem wizje "rozdwajajacej sie" Sadako i nie tlumaczy wlasciwie nic. Nie powiedziano wprost kim tak naprawde byl prawdziwy ojciec Sadako - mozna sie tylko miec jakies niejasne domysly. Koncowa scena w ktorej ojciec wrzuca Sadako do stuni tez jest dziwna, bo przeciez w Ringu zarowno Japonskim jak i Amerykanskim widzielismy ze robi to matka.
Rozczarowani beda rowniez ludzie, ktorzy chca obejzec horror bo film wcale nie jest straszny i razi wrecz niskobudzetowoscia efektow (czy tez ich calkowitym brakiem - np scena w lesie w ktorej ludzie gina po prostu przewracajac sie bez zadnego powodu). Nie zebym uwazal ze w filmie najwazniejsze sa efekty ale pewne minimum powinno byc w tego typu filmach spelnione.
Stawiam 1/10 bo Ringu 0 byl dla mnie totalnym rozczarowaniem. Nie byl to w moim odczuciu ani dobry horror ani film wyjasniajacy cokolwiek w zwiazku z Sadako.
Następnym razem dokładniej oglądaj filmy. W amerykańskiej wersji widać było, że matka zabiła Samarę, a w japońskiej Sadako zabił ojciec. Może idź do lekarza jak ty już nie rozpoznajesz płci.
W Ringu Sadako została wrzucona przez ojca - Dr.Ikumę. Shizuko się zabiła gdy Sadako była jeszcze dzieckiem.
W Ringu Sadako została wrzucona przez ojca - Dr.Ikumę. Shizuko się zabiła gdy Sadako była jeszcze dzieckiem.
Rzeczywiscie zle to zapamietalem - w japonskim ringu zabil ojciec. Ale podtrzymuje reszte moich argumentow. Wyjatkowo denny film.
Kwestia gustu. Mi podobało się odejście od panoszącej się na ekranie czystej grozy, jak to miało miejsce chociażby w Ringu 2. Może ten film nie tyle wyjaśnia, co pozwala widzowi po dwóch poprzednikach poznać dogłębnie Sadako. Szkoda tylko,że razem z odkryciem jej osoby, zniknęła tajemniczość filmu. No ale w sumie to miało być zamknięcie trylogii i rozwianie wszystkich niejasności (na ironię przez ten film jest ich jeszcze więcej). IMO bardzo dobry film.
a kokretniej wskoczyła do wulkanu:),a mi się zdaję czy ten wulkan był niedaleko od studni bo coś chyba było powiedziane;)??
Nie było nic takiego w żadnym filmie. Może w książce - jeszcze nie udało mi się jej dopaść, więc nie wiem. Pozdrawiam
Jeżeli ktoś naprwdę chce poznać całą historię niech przeczyta książkę. Film przedstawia tylko cześć historii.
Moim zdaniem wyjaśnia i to dużo co prawda jest jeszcze pare spraw do wyjaśnienia ale żeby się wszystkiego dowiedzieć wystarczy przeczytać książke. Za dużo wymagacie. Mi sie podobał i to bardzo. Horrorem może nie był ale w końcu miał wyjaśniać i moim zdaniem WYJAŚNIŁ. Co prawda nie w 100% ale to dobrze że chociaż troche jest owiane tajemnicą... Moim zdaniem to dobrze bo wszystko nie powinno być przecież oczywsite i pozbawione tajemniczości do końca. Powiem tak- wyjaśnia to co powinnien zostawia owiane tajemnice też to co powinien- jak dla mnie jest świetny i do tego gra Yukie Nakamy też ciekawa.
Jak dla mnie film przeciętny. Jakoś specjalnie nie przykułem do niego uwagi, kilka spraw nie wyjaśnił nad czym ubolewam, nie najgorszy pomysł z rozdwojeniem się Sadako. Jak dla ____16 ważne są efekty tak i dla mnie również odgrywają pewną rolę, ich minimalny poziom mnie zaskoczyl - negatywnie oczywiście.
Napiszę tak: jeżeli ktoś nie ma co robić, nudzi się to mogę ten film polecić ale nie koniecznie. Pierwszą część oceniłem 8 / 10, drugą część 7 / 10, tę część natomiast oceniam na 6 / 10. Z mieszanymi odczuciami.
Pozdrawiam :)
Na moje nieszczęście obejrzałam dzisiaj ten film. Jak dla mnie kompletna pomyłka i absolutnie zgadzam sie z ta recenzją (po przeczytaniu innych recenzji jedyne co mi przychodzi do głowy to http://i3.kym-cdn.com/entries/icons/original/000/006/707/nothing-to-do-here-temp late.jpg.scaled500.jpg). Na szczęście istnieją ludzie którzy myślą. Gra aktorska była absolutnie beznadziejna, niektóre sceny przypominały fragmenty oper mydlanych keidy aktorzy stoją do siebie bokiem / tyłem i patrząc gdzieś w dal prowadzą baardzo dramatyczny dialog. Z pozostałymi częściami ma nie wiele wspólnego, tak samo z klimatem jak i z fabułą. Moja ulubiona scena jest kiedy w tym małym domku w lesie na końcu filmu Sadako wyskakuje zza ściany, ze łzami ze śmiechu w oczach kilkakrotnie przewijałam ta scenę. Jeśli ktoś liczy na dobry film absolutnie nie tędy droga.
"np scena w lesie w ktorej ludzie gina po prostu przewracajac sie bez zadnego powodu" Nie wiem o co ci chodzi, jakie mają być efekty specjalne podczas zatrzymywania akcji serca bo mam nadzieje ze wiesz ze ona w taki właśnie sposób zabija ;)
Zawiódłem się tym, że nie pokazali jak nakręcony został przeklęty film :).. Ogólnie Ring 2 i 0 są raczej niestraszne :)