Czy jeśli film mi się nie podobał, to oznacza że jestem tzw.homofobem? Czy gdyby bohaterami filmu byli zwykli "heterycy" to tzw.krytycy z filmwebu też by piali z zachwytu? Jak przy każdym filmie z nurtu "queer" musi być aplauz i aprobata. Typowy film zrobiony pod festiwale i "nowego człowieka". Ileż można oglądać filmów o "neurotycznych gejach"? Czy może ktoś mi podpowiedzieć film z nurtu "q" o silnym, normalnym homoseksualiście? Na plus zabieg z spotykaniem zmarłych rodziców, natomiast zabieg z umieszczaniem popularnych przebojów "queerowych" super grup (Frankie Goes to Hollywood i Pets Shop Boys) w tle traktuje jako taki...tani populizm. Tak, to fajne piosenki, ale jestem za stary żeby nabrać się na to...jest też ich po prostu w nadmiarze.
Nie wiem jak po obejrzeniu tak cudownego filmu, tak wzruszającego, poruszającego pierwsze co przychodzi tobie na myśl to „boze znowu ci geje”. Gdybyś zdjął swoje klapki z oczu to może dostrzegłbyś jak ważnym wątkiem jest homoseksualizm dwóch głownych bohaterów w tym filmie. Powiedziałabym, że wręcz niezbędny i bez niego NIE BYŁOBY tego filmu. SPOILER To przykre jak pod filmem w którym jeden z głównych bohaterów popełnia samobójstwo miedzy innymi przez brak akceptacji ze strony rodziny, że jest queer ty postanawiasz wyskoczyć z taką opinia. Film może się tobie nie podobać, możesz nawet nazwac go najgorszym filmem tego roku, ale to że oceniasz film tylko pod względem tego że jest queerowy jest po prostu smutny.
Twój komentarz jest potwierdzeniem tego napisałem ergo, jeśli mam zastrzeżenia do filmu to oznacza że jestem tzw.homofobem z klapkami na oczach. Otóż ja nie dziele ludzi na gejów, nie gejów. Nie dziele kina na "queerowe" i "nie queerowe". Moją pierwszą myślą nie było "boże znowu ci geje", tylko "potworze latający spaghetti znówu ci neurotycznie, pogubieni w życiu geje". Ty i Tobie podobni osobnicy dokonują emocjonalno - moralnego szantażu mianowicie...film ma mi się podobać bo było gejowo. Wiesz jak byłem młodszy i fanatycznie interesowałem się sportem to podobał mi się każdy film o sporcie...dziś jednak jestem "starszy i poważniejszy" i już tak nie mam. Nie będę dodawał filmowi plusów tylko dlatego że historia może wzruszać, poruszać a bohaterami są "kochający inaczej". Jest inny film o trudnym związku dwóch facetów, który bardzo mi się podobał pomimo klapek na oczach i "homofobii" wyssanej z mlekiem matki, tym filmem jest Tajemnica Brokeback Mountain.
Ps. Tworzenie filmów pod festiwale i pod modne tematy zabija kino. Pod wieloma względami obecna sytuacja przypomina mi lata 40 i 50 minionego wieku. Za poprzedniej komuny powstawały filmy zwane potocznie "produkcyjniakami". Ich też nie wolno było krytykować, musiał być aplauz i aprobata.
Ja mam lepsze pytanie, po co wiedząc że to film o gejach zdecydowałeś się go obejrzeć? Serio masz aż takie nudne życie żeby oglądać filmy które są tak jak napisałeś o "dewiantach"?
Pamiętaj, że wszystko może działać w dwie strony. Osoby homoseksualne też niekoniecznie mogą mieć ochotę oglądać reklamy filmów z wątkami heteroseksualnymi.
Jaki ty kurde łaskawy jesteś, powinni ci dziękowac że mogą oddychac ? Za chwile bedziemy wsadzac do więznia takich ograniczonych typów jak ty i wtedy się pośmiejemy :)
ależ mi ciebie szkoda. nie jest ci duszno w tym swoim przesiąkniętym nienawiścią mikroświatku nieszczęśliwej małości?
nie mam pojęcia, nie jestem gejem i nie kręcę filmów. Natomiast doceniam i szanuję dobre kino. I mam mnóstwo współczucia dla ludzi, których unieszczęśliwiają ich własne ograniczenia
Ponieważ mam w dupie poprawność polityczną to odpowiem prosto z mostu, nie nie mam takiego samego problemu. Że względów choćby estetycznych.
Obecnie nie muszą się zakradać, tak jak ty nie musiałeś się zakradać, aby obejrzeć i ocenić film tylko po to, aby ujawnić swoje własne uprzedzenia.
Tym bardziej twoja opinie trudno traktować poważnie. Równie dobrze mogę nie oglądać filmów i oceniać je na podstawie kadru z filmu.
Problem jest w tym, że nie wiesz, o czym opowiada film, właśnie dlatego, że nie oglądałeś, przez to też skupiasz się błędnie wyłącznie na scenach erotycznych.
Ja nie widzę problemu. Skoro musisz spróbować kupy by przekonać się, że nie jest smaczna - twoja sprawa... Choć są i tacy którym smakują różne rzeczy...
Nie wiem co ty w życiu, próbowałeś, że pierwsze twoje porównanie w tym wątku to kupa ja nigdy nie próbowałem, wystarczy mi jej zapach. W przypadku filmów zapachu brak a treści nie ocenisz po zwiastunie.
chociażby dlatego, że niektórzy sugerują się ocenami... ale chyba nie ma sensu tłumaczyć, prawda? Zdaje się, że się tu komuś ulewa....
No właśnie. Skoro są tacy co sugerują się ocenami, to trzeba obniżyć tę ocenę aby uchronić ludzi przed szkodliwymi produkcjami filmopodobnymi wciskanymi przez lobby sodomitów.
Przykro się czyta Adammo1313 te Twoje komentarze.
Smutne, że tak czarno biało postrzegasz ten świat i tak jawnie gardzisz ludźmi ze względu na ich orientację.
Masz mała misję widzę informowania ludzi o tym co się puszcza w kinach w "Twoim kraju" heh.
Jak tak się troszczysz o swój kraj, to przypomnij sobie jego nie tak odległą historię.
Pamiętasz czym się kończą takie pomysły jak "Jeżeli ode mnie by to zależało, to by i powietrze mieli reglamentowane..."?
Pamiętasz jak się skończyło szczucie ludzi na siebie ze względu na niechciane pochodzenie czy orientację?
Opowiadali Ci dziadkowie może?
Paleniem ludzi w piecach, masowymi grobami w lasach i nabijaniem na pal i patroszeniem własnych sąsiadów :)
A wszystko dzięki ludziom, którzy dali sobie wmówić takie bzdury, że ktoś jest ich wrogiem bo [i tu wstaw sobie co Cię obecnie tak bardzo kręci, że musisz nastukać tuzin postów na filmwebie].
O ocenianiu filmów bez ich oglądania nie ma co nawet pisać...
Pozdrawiam
Niestety nie jest napisane w opisie, że to zeschizowany film o gejach, Byłem w kinie wyszedłem po 30 min ;p
Obejrzałem ile dałem radę i ocena to przedstawia.
Ludzie sami tu piszecie, że wychodzicie z kina po 10 min i oceniacie jakiś film jako chała
Sam tak nie robię, najwyżej zostawiam film bez oceny. Dlatego też nie traktuje osób, które oceniają film, tak naprawdę go nie obejrzawszy poważnie.
"siedzą pochowani jak myszy pod miotłą" chyba na Twoje wsi tak jest :) Ja znam całą mase gejów / les którzy z powodzeniem prowadza swoje sklepy, pracują, nie ukrywaja się, robią zakupy, maja przyjaciów i unikają takich półmózgów jak ty, może dlatego ich nie widzisz bo jesteś tak ograniczony że widzisz tylko czubek własnego nosa :)
No tak skoro dla ciebie życie dwóch osób to tylko spółkowanie :) To o czym tu deliberować :) Sprowadzasz związek dwóch osób tylko do fizyczności no ale czego tu wymagac od tak ograniczonego typa.
No tak, bo w orientacji seksualnej chodzi o coś innego niż seks... Sam chyba nie wiesz o czym piszesz... Albo się oszukujesz...
Bynajmniej. Przynajmniej nie mam jakies obsesji na punckie tego co dorośli ludzie robią w łóżku. Za to interesuje mnie kto jaki jest w zyciu, dobry czy zły. Ty zaś piszesz o masturbacji, robieniu laski. Widać co masz w głowie. Ty jakiś chory chyba jesteś typie :)
Ale tutaj nikt się nie obraża. Na co? Myślisz, że się przejmuję tym, co myślą takie niedouczone neandertale jak ty?
Jakbyś się nie przejmowała to byś nie komentowała w idiotyczny sposób. Gdyby ci to było obojętne to nie robiła byś z siebie kretynki wchodząc w dyskusję z neandertalczykiem. No bo niby co chciałabyś tym osiągnąć?