Sequel suurealistycznej opowieści, w klimacie "gore", mianowicie historia Japończyka, który przeistacza się w metalowe monstrum. Tym razem gang zwyrodniałych skinheadów porywa jego syna. Gdy bandytom udaje się go schwytać, zaczynają eksperymentować na jego ciele, co znacznie przyspiesza proces mutacji.
Widzę, że film zebrał sporo słabych opinii - jestem w stanie to zrozumieć, bo o ile pierwsza część była nowatorska, surrealistyczna i oryginalna, to dwójka już jest filmem od niej odmiennym. Zawód może być więc uzasadniony jeśli oczekiwało się po raz kolejny czegoś podobnego. Jednak sam uważam tę produkcję za dosyć...
Trudno jest mi uwierzyć w to, że "Tetsuo II" jest filmem droższym od swojego poprzednika. W ogóle tego nie widać. "Body Hammer" zajeżdża taniochą na kilometr. Animacji poklatkowej jest jak na lekarstwo, poza tym zmutowany główny bohater przez większość czasu jest trzymany w ciemności żebyśmy broń Boże go nie zobaczyli...
więcejPierwsza część zdecydowanie bardziej mi podeszła. Dla mnie dwójka to trochę odgrzewanie patentu z jedynki. Po jakimś czasie strasznie męczy i nudzi. A tymczasem trzeba się skupić, bo fabularnie można się zagubić, jeśli zmruży się oko. Tak czy siak, najważniejszy przekaz filmu nie trudno jest wyciągnąć. Końcówka mogła...
więcejTak swietnego filmu jeszcze w zyciu nie widzialem. Jest super. Muzyka Chu Ishikawa jest swietna. Mam jego 2 plyty z Urotsukidoji cz. IV. Obraz jak z surrealistycznego cyberpunkowego klasyku, tak jak pierwsze filmy Akury Tsukimoto. Po prostu miod, warto. Wy sie i tak nie znacie. Nic tu nie piszcie. To ja jestem fanem...
więcej