Ainbo dorasta w małej wiosce ukrytej w prastarej części amazońskiej dżungli. Pewnego dnia ze zdumieniem odkrywa, że raj, w którym żyje, jest zagrożony, a jej plemię to bynajmniej nie jedyni ludzie na świecie. Wkrótce Ainbo będzie musiała bronić swego ludu przed chciwością, zniszczeniem i sługami podstępnego władcy ciemności. Kierowana
zastanawia mnie kto tworzy takie produkcje "dla dzieci" i jaki jest ich cel. Na sali kinowej średnia wieku dzieci 5-9 lat, wszystkie przerażone demonami. Jakość produkcji tez nie powala. Lepiej iść na coś innego, na czym dziecko będzie się (dosłownie) dobrze bawić, a nie tulić do rodzica czy zasłaniać oczy
Targetem są zdecydowanie dziewczynki, bo to pean ku chwale kobiecości. Postaci żeńskie są mądre, odważne, piękne, natomiast postaci męskie są brzydkie, są błaznami lub osobami bezwolnymi, lub są złe i podłe. Chciałbym zobaczyć reakcję krytyków i środowisk feministycznych na film animowany dla dzieci, w którym...
Mieszanka Króla Lwa, Pocahontas i Tarzana. Antagoniści zdecydowanie zbyt przerażający dla dzieci poniżej 10 roku życia. Jest kilka zabawnych tekstów, ale szału nie ma. Fabuła mało trzyma się kupy.